Nieustanny rozwój technologii towarzyszy człowiekowi od samego początku jego istnienia. Jest wręcz nieodłącznym elementem jego życia codziennego. Praktycznie każdego miesiąca napływają informacje z całego świata o nowych wynalazkach. Mają one głównie ułatwić życie ludzi lub je urozmaicić.
Lęk przed technologią
Wydaje się, że tak wcale nie jest, jednak po dłuższej chwili zastanowienia zdanie zmieni na ten temat pewnie nie jedna osoba. Dlaczego tak jest? Ogarniająca zewsząd nas technologia mocno wkroczyła do naszego życia. Prowadzi to nawet do utraty prywatności.
Weźmy sobie pod uwagę to, jak kiedyś wyglądał świat? Ludzie nie posiadając telefonów, dostępu do internetu i komunikatorów, częściej spotykali się z bliskimi. W pewnym momencie zaczęło się to przeistaczać w kilka kliknięć w klawisze, ewentualnie krótką rozmowę za pomocą kamerki internetowej.
Czy to prowadzi do coraz większego wyobcowania ludzi? Porównując obecne czasy to tych sprzed kilkunastu lat można mieć takie obawy. Człowiek jest tak skonstruowany, że jeśli może zrobić tę samą czynność mniejszym nakładem sił, to jego wybór będzie oczywisty.
Chodzenie na zakupy zamieni w dostawy do domu. Spotkania z rodziną na rozmowy przez kamerkę. Gdyby wyłączyć internet choćby na kilka godzin na całym świecie ludzie zaczęliby popadać w depresję. A gdyby przenieść firmy w odleglejsze czasy? Dziś internet to główne źródło pozyskiwania klientów, atakowania go reklamami.
To pokazuje tylko, jak bardzo nasz świat jest uzależniony od postępu technologicznego i jaki on ogromny wpływ wywarł na naszym życiu codziennym.
Negatywny wpływ technologii na życie człowieka
Z jednej strony postęp technologiczny znacznie uprościł egzystencję człowiekowi, z drugie jednak uzależnił go od siebie. Można wymienić przynajmniej cztery negatywne skutki, które pojawiły się wraz z rozwojem technologii.
Pierwszym z nich jest uzależnienie od internetu, komputerów i smartfonów. Mało kto się przyzna, ale większość z nas bardzo dobrze wie, jak ważne to są urządzenia i jak ciężko byłoby się z nimi rozstać. Drugim jest już wspomniane wyobcowanie. Brak kontaktu z rodziną i przyjaciółmi często zamieniany jest na granie w gry lub przeglądanie portali społecznościowych. Życie wirtualne zaczyna stawać się ważniejsze niż realne.
Ponadto tempo życia, jakie narzuca technologia sprawia, że mamy dla siebie coraz mniej czasu. Zaczynamy ograniczać się do wypracowania umownych 8 godzin i wracamy, żeby zająć się kolejnymi zadaniami. To powoduje liczne nerwice, sytuacje stresowe, a w konsekwencji nawet depresje.
Ostatnim negatywnym skutkiem jest także natłok informacji, które atakują nas zewsząd. Nierzadko są one zbędne. Jednak przyswajamy je. Dlaczego? Bo jesteśmy ciekawi tego co się dzieje. Z czasem taki szum informacyjny może już nie robić na nas wrażenia, ale nasza psychika będzie nadal to odczuwać. Często przez to możemy stawać się rozdrażnieni, niecierpliwi i ostatecznie apatyczni.