Początek grudnia to zapowiedź rychło zbliżającej się zimy. Ze względu na to, że jesień potrafi być równie chłodna i nieprzyjemna jak zimowa aura, już teraz powinniśmy zadbać o ciepłe ubrania na przenikliwe mrozy. Oprócz porządnej kurtki zimowej czy ocieplanych kozaczków, warto również mieć w zanadrzu rękawiczki, czapki i obszerne szale. Te ostatnie to prawdziwy hit ostatnich kilku sezonów, który najbardziej ucieszy zmarzluchów. Ogromne, ciepłe szaliki to dobra wiadomość nie tylko dla ciepłolubnych, ale i dla tych, którzy chcą uniknąć paskudnego przeziębienia. Szerokie szaliki są stylowym dodatkiem do każdej stylizacji, jednak warto wiedzieć, jak je nosić. A oto kilka naszych propozycji.
Szalik niczym ponczo
Wiele kobiet utożsamia ponczo z „babcinym” stylem, który nie ma nic wspólnego z dzisiejszymi trendami modowymi. Jednak ponczo wyrasta na faworyta w tegorocznych, jesienno-zimowych stylizacjach. Nie trzeba jednak kupować poncza, aby cieszyć się modnym zestawem na chłodniejsze dni. Świetnie sprawdzi się duży, szeroki szal z grubego, ocieplanego materiału. Niezawodnym wyborem będzie szalik czy chusta wykonana z wysokiej jakości wełny z niewielką domieszką materiałów syntetycznych. Wystarczy założyć kwadratowy, obszerny szal na ciepły sweter lub golf, a całość dopełnić wysokimi kozaczkami i ciepłą czapką z pomponem. Stylizacja w sam raz na chłodniejsze dni, jednak w czasie deszczu czy mrozu może okazać się zbyt okrojona.
Zarzucony na elegancki płaszcz
W ostatnich latach dość mocno lansowano trend na grubo plecione szale czy czapki. W tym roku również jest to sposób na urozmaicenie swojej codziennej, zimowej stylizacji do pracy czy do szkoły. Choć na pierwszy rzut oka niekoniecznie pasuje do długiego, eleganckiego płaszcza z wełny, to jest to świetny sposób na ciepły, ale wciąż stylowy outfit dla każdej kobiety. Nonszalancko zarzucony szal w ogromnych rozmiarach z pewnością nie przejdzie niezauważony, a dzięki temu możemy poczuć się wyjątkowo niczym gwiazdy Hollywood.
Neonowe szaleństwo
Polskie ulice jesienno-zimową porą to krajobraz raczej bliższy apokalipsy niż scenerii ze świątecznych komedii romantycznych. My, Polacy, wręcz uwielbiamy otulać się czarnymi płaszczami, szarymi szalikami czy białymi czapkami. Nie ma w tym nic złego, jednak czasem trochę polotu i finezji nie zaszkodzi naszemu wizerunkowi. Trudno doszukać się bardziej krzykliwych odcieni niż te neonowe. Kolor różowy, zielony, żółty, pomarańczowy – w tym szaleństwie jest metoda na szare, polskie ulice. Kurtka zimowa w takim odcieniu mogłaby być dla niektórych z nas lekką przesadą, dlatego też ogromny szal z neonowej włóczki czy bawełny w zupełności wystarczy. Taki drobny akcent rozpromieni nawet najbardziej ponure, miastowe pejzaże.
Stylowe kominy
Na dobre zadomowiły się w naszych garderobach. Ciepłe szaliki typu komin są niezwykle uniwersalne i poręczne, pasują do stylizacji casualowych i tych nieco bardziej formalnych. Wielkim plusem kominów jest sposób ich szycia – jednoczęściowa struktura pętli pozwala utrzymać szalik w ryzach przez cały dzień. W mroźniejsze dni jest nie tylko zapewnia nam dodatkową ochronę przed zimnem, ale działa również jako osłona przed przenikliwym wiatrem czy opadami śniegu. Najbardziej optymalny wydaje się komin w kolorze czarnym lub granatowym, lecz na ulichach nie brakuje pań z kominami w żywszym kolorze; czerwonym czy różowym.